Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi johanbiker z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 20536.85 kilometrów w tym 8852.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.30 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy johanbiker.bikestats.pl
  • DST 66.00km
  • Teren 17.00km
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za Gliwicami

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 05.02.2014 | Komentarze 2

Czyli min. Bojków,Brzezinka ,Taciszów, Kozłów,Stare GliwiceI

W Kozłowie




  • DST 40.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza w tym roku czterdziestka

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

Pierwsza krótka wycieczka w tym roku


Towarzyszył mi Roman

Słonik na szczęście




  • DST 42.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Barbórka 2013

Środa, 4 grudnia 2013 · dodano: 16.01.2014 | Komentarze 0

Jak co roku 4-grudnia "Barbórkowy" wyjazd.Tym razem słonecznie i bez śniegu ,temp. 4stopnie.dziś pojedziemy do osiedla zabytkowych familoków w Czerwionce.

Jak co roku przed kopalnia Makoszowy ekipa Huragana Zabrze w wiekszym lub mniejszym gronie.

Na moście nad Kłodnicą,czeka na nas Franek810.Jedziemy na Chudowski zamek




Obok zamku spotykamy Skarbnika

Ale mieszkanie

Do Czerwionki jedziemy droga ,polem i lasem.Humory jak zwykle dopisują

Barbórkowe klimaty

Jesteśmy na miejscu nie będę się rozpisywał proszę przeczytać  to









Czas wracać na świąteczny obiad.

Do widzenia za rok!
Ps.Fotki z datą wykonał Franek810




  • DST 48.00km
  • Teren 36.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień Niepodleglosci

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 3

Wycieczka  z Huraganem Zabrze .Pojechaliśmy do WPKiW w Chorzowie.Zapowiada się tam fajna impreza czytaj.

Ekipa przyjechala jak zwykle na czas .Na pierwszym planie nowe torowisko lini nr3 .Linia przeszła generalny remont,a wprzyszlym roku ma jezdzić ultranowoczesne "tramwajowe Pendolino'.A Gliwice zlikwidowały infrastrukturę tramwajową.

3/4 trasy prowadzi lasami z impetem nasza szóstka wpada na miejsce spotkania z Frankiem 810

Chwila przerwy przy  kultowej rybaczówce

Kluczowa ul.Goscinna na trasie do parku doczekala sie nowej nawierzchni.Gyy byly tu same dziury malo ty jezdzilo samochodow dominowali rowerzysci.Nie wyobrażam sobie  aby nie było tu pasa dla rowerów.

Kiedyś jeździłem do parku szlakiem pieszym-zielonym,teraz prawie tak samo prowadzi nas sciezka rowerowa.Nie trzeba więc się zastanawiać na osiedlu Witosa ,czy 1000-lecia.

Przy bramie Zoo

Ciekawe z kim pierwszy mecz na nowym stadionie

Na moje oko nowa Elka szybko się spłaci

Że w obecnych czasach park jest otwarty dla ludzi świadczą takie miejsca.Przynosisz swoją kiełbaskę ,resztę masz zapewnioną.



Pokaz pancerniaków wzbudzał wielkie emocje wsród dzieci i Huragana.Kazdy chciał mieć fotkę z panią w mundurze .

Po obcowaniu z wojskowymi ekipa była niezwykle zdyscyplinowana.

Powrót do domu to jak zwykle wielki wyścig.
Fajna wycieczka ,jak zwykle siedmiu uczestników w listopadzie-brawo!Szkoda ze o 16 jest ciemno bo w parku wtedy impreza sie praktycznie zaczęła.
Ps.Fotki z datą namalował Franek810




  • DST 50.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wokół Ochodzitej

Niedziela, 27 października 2013 · dodano: 28.10.2013 | Komentarze 2

Być może to ostatni dzień z temp.20stopni,wybrałem się więc Beskidy.Chciałem jednak pojeżdzić pustymi asfaltami, bo na szlakach typu ścieżka już błoto i niebezpiecznie.Po krótkiej konsultacji z mapą padło na rejon Istebnej,przypomniałem sobie że właśnie tam są wymarzone rejony na tego typu wycieczki.Samochód zostawiłem na parkingu na przełęczy Kubalonka.Warto zaznaczyć że nie 'żdzierają skóry " za opłatę parkingową -5zet za cały dzień

Wyruszyłem czerwonym szlakiem rowerowym,czyli wspaniałą wąska asfaltową drogą.W dole widaćjezioro Czerniańskie i zameczek prezydenta.

Warto usiąść by podziwiać panoramę

Po drodze mijam Beskidek i za chwile jestem na Stecówce





Kosciólek na Stecówce



Docieram do Zaolzia.Na zdjeciu schronisko Młodzieżowe.Stąd zmieniam szlak na żółty piszy prowadzący do Koniakowa.

Ten odcinek jest bardzo "pofałdowany"i wymaga kondycji ,ale widoki rekompensują wylany pot

Koniaków

W tle Ochodzita,na foce wygląda bardzo niepozornie


Na szczycie Tak wialo ze trudno było isćAle widoki sta są wspaniałe









Podczas dalszej podróży ta gora cały czas mi towarzyszyła choć z różnych stron

Teraz zielonym szlakiem rowerowym kierunek Jaworzynka .Po drodze caly czas wspaniale klimaty i widoki












[
Docieram w końcu do styku trzech granic








Dalej kierowałem się przez Istebnę na Kubalonkę.W Istebnej Przy skrzyżowaniu ze znakiem kierujacym na centrum warto zatrzymać się na obiad .Pyszny schabowy z grzybami,frytkami i zestawem surówek 16zł


Tu już tłoczno jak w ulu

Ośrodek dla narciarzy biegowych spelnia wymogi FIS .Latem można tu wspaniale potrenować na rowerze.
To była wspaniała niewymagająca wycieczka .Polecam na niedzielny wyjazd np.rodzinny.Zdjęcia nie oddają widoków i wrażeń




  • DST 32.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Przystań

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 4

Tym razem miejsko,i niespodzianka.

Z centrum Kochłowic do terenów lesnych w okolicy Przystani od tego roku prowadzi bezpieczna droga rowerowa .Takie same są w Szwajcari,brawo samorzad .Cała trasa ma 15 km i została oddana w tym roku

Na Przystani jak jest ładna pogoda to i frekwencja dopisuje,można załapać się na autograf.




  • DST 40.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielka Racza

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 1


Dziś wycieczka do „Wora Raczyńskiego”
Zacząłem z Rycerki Dolnej,auto zostawione przy kościele (polecam) bo potem nie ma za bardzo gdzie zaparkować.Chyba że Rycerka Góna Kolonia .Ale moja pętla zakładała że zjadę do Dolnej.
W Beskidzie Żywieckim w górach nigdy nie ma łatwo .Byłem za bardzo ambitny i kilka razy widziałem ciemność przed oczyma.Ale do rzeczy.Zacząłem żółtym szlakiem pieszym wspinać się na szczyt .Można podjechać/podejść w godzinę.Na szczycie jest gdzie odpoczać, mnie dorwał straszny gaduła który jednak o panoramie mnie otaczającej wiedział wszystko.Dowiedziałem się ze znajduję się w „Worku Raczanskim”i widzę całe Beskidy jak na dłoni ,oraz Nize i Wysokie Tatry.Trasa technicznie trudna , dla „przecinaków”Ale od przełęczy Przegibek totalna jazda bez trzymanki " na azymut"




Ale powitanie


Rzeka Rycerka

Żółty szlak pieszy z Rycerki G.

Wielka Racza1236m.Słowacka wieża widokowa







W czerwcu 2010 z inicjatywy Milana Toman został postawiony krzyż pojednania polsko/czesko/słowacki " Żebyśmy wszyscy stanowili jedno".



Opis pasma górskiego z najdziecie tutu





Dalej czerwonym na przełecz Przegibek



Po drodze mijam wspaniałe hale pod Małą Raczą i Śrubita

W drodze na Abramów 1084m i Kikulę1119m






Na Przegibek czarnym



Polecam pomidorową za 6zet

Widok na Banię 1124m



Początkowo zielonym pieszym na dół

Potem gdzie oczy poniosą





Ta otulona górami osada to chyba Masarki
Za chwilę pięknymi serpentynami dojeżdzam do asfaltu który prowadzi mnie do Rycerki Dolnej




  • DST 42.00km
  • Teren 30.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złota

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 20.10.2013 | Komentarze 1

To jest prawdziwa Złota Polska jesień na Górnośląskich duktach.




  • DST 110.00km
  • Teren 80.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna

Sobota, 5 października 2013 · dodano: 07.10.2013 | Komentarze 1

Tym razem z Grzegorzem do Pszczyny,z mapą papierową w ręce by pojechać jak najwięcej bezdrożami,wytyczyć nowy szlak.Rano zimno .Trasa wiodła z Gierałtowic ,przez oplotki Bełku,Palowice (Gichta),lasem minęliśmy też Suszec,Podlesie,Czarków ,Pszczyna.Powrót tradycyjny na Żwaków ,Halemba.Od Zwakowa czerwona rowerówka jest remontowana ,nadsypano ok 50 cm szutru z przekładkami jakby budowano autostradę,wszystko wspaniale utwardzone .Na moje oko to chyba będzie asfalt.Nastepnym razem z gps wtedy pokażę ślad.



Gichta

Odpoczynek przy "Maryjce"









  • DST 26.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt PENETRATOR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Baza w Brennej

Piątek, 6 września 2013 · dodano: 09.09.2013 | Komentarze 0

Ostatnio prawie każdy wekend spędzam w Beskidach ,w różnym składzie i na różny okres czasu.Tym razem z Romanem i Andym ulokowaliśmy się w pieknym pensjonacie nad samą rzeką by penetrować otaczajace nas góry. Ale ponieważ pogoda była wspaniała postanowiliśmy zrobić krótkie trasy by delektować się pięknymi trasami,ale i "pobyczyć się" nad Brenicą skąpani w słońcu.
Pierwszego dnia niebieskim szlakiem pieszym udaliśmy się na Kotarz 974m.npm(nazwa pochodzi od słowa kocić .W tym rejonie kociły sie owce)Potem od oltarza pojechalismy w dół nieoznakowana scieżką by dojechać do asfaltowej drogi na Salmopol.Tu skręcamy w prawo i żółtym szlakiem pieszym jedziemy na Przelęcz Salmopolską 934m. Potem jedziemy Drogą szutrową przez parking(zakaz dla rowerów)jedziemy jakieś dwa kilometry by wspiąc się ostro w lewo.Docieramy do czerwonego szlaku pieszego kierujemy się w kierunku Salmopolu by zobaczyć jaskinie Malinowską.Wracamy na Salmopol i jedziemy dalej czerwonym szlakiem pieszym az do rozwidlenia z czarnymna górze Grabowa .Dojeżdzamy na Horzelnicę i stamtąd szaleńczym zjazdem zielonym szlakiem pieszym meldujemy się w Brennej w samym centrum



Na szczycie Kotarza .Szlak prowadzi tu przez piękne chale.W tle ołtarz luterański usypany z kamieni przyniesionych przez ludzi
warto przeczytać

Nieoznakowany łącznik z Kotarza do asfaltu

Tu przy drodze serwują nie tylko wspaniałe wędzone ryby

Droga na Malinów 1115m jest wymagająca

Jaskinia Malinowska by do niej zejść trzeba mieć linę






Stary Groń



POLSKA GOLA!!!!

W sobotę postanowiliśmy odwiedzić Szczyrk.Pojechaliśmy więc żółtym szlakiem na przełęcz Karkoszczonka,odwiedzając chatę Wuja Toma,i tymże szlakiem zjechaliśmy do Szczyrku .Ten odcinek to prawdziwa frajda dla tych co lubią zjazdy po lużnych kamieniach.Potem przyszła kolej na niebieski szlak pieszy ktory doprowadził nas na Klimczok,skąd przez Trzy Kopce dotarliśmy żółtym szlakiem na Błatnią,skąd spod schroniska zielonym szlakiem a potem czarnym zjechaliśmy do centrum Brennej.Wieczorem będzie ognisko



Podjazd pod kościółek w Szczyrku







Rynce w kapsach? :-)

Zachciało nam się skrótów
Niedziela to już czas spędzony nad wodą.Tylko mnie się chciało pojechać na Równicę .Pojechałem i wrociłem zielonym szlakiem pieszym .Polecam szczególnie zjazd .Adrenalina sięga zenitu.

W sumie nie daleko od schroniska smutny obraz .Ciekawe co się stało
Łapie mnie atak czkawki.

"góra z górą..."Spotkanie na szczycie:-)
Był to bardzo udany wyjazd pierwsze dwa dni po około 30 km.W sam raz na coraz krótsze już nie długo jesienne dni